Na czyste, równe i niepylące podłoże należy nałożyć glazurę. Ewentualne nierówności można zagruntować emulsją zwiększającą przyczepność lub w wypadku dużych nierówności, zaprawą. Nowe płytki można nałożyć też na starą ceramikę, ale należy wtedy nadać jej chropowatość, aby kolejne warstwy mogły bez problemu do niej przylegać. Najlepiej jest taki efekt uzyskać przy pomocy szlifierki, po czym zagruntować specjalną emulsją. Przed rozpoczęciem układania dobrze jest się zaopatrzyć w krzyżyki, maszynę do cięcia glazury, poziomicę i sznur traserski, wszystkie te przedmioty, i inne przydatne narzędzia można znaleźć na https://kristofshop.pl/. Nie można też oczywiście zapomnieć o fudze i przyrządzie do jej aplikowania np. specjalny wyciskacz do fug.
Przyda się tu poziomica i sznurek mierniczy, aby dokładnie wyznaczyć pion i poziom. Powstała linia powinna się znaleźć w odległości jednej płytki od spoiny. Znacznie ułatwi to pracę w wypadku krzywych i skośnych powierzchni np. łazienkowa podłoga. Dzięki tej linii można odpowiednio przyciąć wówczas płytki przed ich położeniem. Przydatne mogą okazać się tu różne narzędzia malarskie i glazurnicze jak np. sznur traserski lub specjalistyczne urządzenie do cięcia glazury. Przy umieszczaniu płytek na ścianie można pomóc sobie poprzez przybicie poziomej listwy, aby zapobiec zsuwaniu się płytek. Nałożyć klej, aby pokrył mniej więcej metr kwadratowy, można w tym celu wykorzystać specjalną szpachelkę z ząbkami. Następnie przykładamy płytki zgodnie z wcześniej wyznaczonym pionem i poziomem, pamiętając o przerwach między nimi, bardzo pomocne okazują się w tym celu krzyżyki. Co jakiś czas trzeba usunąć nadmiar kleju i kontrolować pion i poziom. Nie zaszkodzi też próbne położenie płytek, pamiętając o spoiwach pomiędzy nimi. Po wyłożeniu płytek należy nałożyć i rozprowadzić fugę w taki sposób, aby wypełniła wszystkie szczeliny. Nadmiar fugi można usunąć przy pomocy wilgotnej gąbki.