W okresie zimowym, gdy temperatura na zewnątrz często spada poniżej zera stopni Celsjusza, a także wieje zimny, przeszywający wiatr i pada śnieg, konieczne jest noszenie odpowiednich ubrań. Ich podstawowym zadaniem jest ochrona ciała przed wychłodzeniem oraz wilgocią. Z pewnością nie sprawdzą się kuse kurteczki odsłaniające nerki i cienkie spodnie – te elementy lepiej jest zachować na wiosnę. Zamiast tego lepiej zaopatrzyć się w długie ocieplane kurtki, płaszcze, a ponadto szaliki i czapki zimowe.
Zimą najlepiej jest ubierać się warstwowo, czyli na tzw. cebulkę. Zaczynamy od bielizny, która powinna być wykonana z naturalnych materiałów, pozwalających skórze oddychać i nie podrażniających jej. Mężczyźni mogą dodatkowo założyć kalesony, a kobiety – rajtuzy lub rajstopy. Jeśli natomiast uprawiamy na zewnątrz sport, to postawmy na bieliznę termoaktywną z poliestru (legginsy, majtki, staniki bezszwowe).
Kolejną warstwę stanowi koszulka z długim rękawem oraz wełniany sweter lub bluza, w zależności od naszych preferencji i stylizacji. Na to zaś załóżmy jedno z następujących ubrań: gruby zimowy płaszcz wełniany (może być z niewielką domieszką kaszmiru, alpaki albo poliamidu), kurtkę typu parka ocieplaną od wewnątrz futerkiem (za kolano), klasyczną budrysówkę, płaszczyk dwurzędowy typu peacoat (przed kolano, wzorowany na modelu wojskowym), ewentualnie kurtkę puchową (na największe mrozy). Poza tym nie obejdzie się bez:
– spodni – jeansów i chinosów z grubego materiału (ewentualnie dresów do uprawiania sportu)
– ciepłych butów na grubej podeszwie – w postaci skórzanych, sznurowanych trzewików za kostkę, botków, śniegowców lub porządnych butów outdoorowych
– dwóch szalików – jednego klasycznego, a drugiego typu komin (z wełny lub kaszmiru); duży wybór można znaleźć na https://kabak.com.pl/
– wełnianej czapki – doskonałą alternatywą jest uszanka
– skórzanych rękawiczek ocieplanych od wewnątrz